Biszkopty mi nie wychodzą 😐, nie mam pojęcia dlaczego. Po prostu nie wychodzą i już 😏. Dlatego też bardzo długo zbierałam się, żeby wypróbować biszkopt w wersji bezglutenowej. W końcu nadszedł ten dzień i dziś powstał mój pierwszy biszkopt glutenfree i muszę powiedzieć, że ten się udał 😉. Jest puszysty, ładnie wypieczony i tylko lekko sypki. Naprawdę smaczny
Składniki:
Biszkopt
2 żółtka
2 całe jajka
2 czubate łyżki mąki ryżowej
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka oleju
1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
4 łyżki ksylitolu ( lub zwykłego cukru)
Mus jabłkowy
6 dużych jabłek
1 łyżka ksylitolu (lub cukru)
2 galaretki cytrynowe
Bita śmietana
250 ml śmietany 30%
1 opakowanie śmietan-fixu
2-3 łyżki ksylitolu (lub cukru)
Przygotowanie:
Z dwóch białek i szczypty soli ubijamy pianę.Jajka i dwa żółtka ucieramy z ksylitolem na puszystą masę. Dodajemy przesianą mąkę, proszek do pieczenia, olej. Na końcu dodajemy ubitą pianę z białek. Delikatnie mieszamy. Wylewamy masę na wyłożoną papierem do pieczenia tortownicę o średnicy 21 cm. Pieczemy około 15-17 min w temperaturze 180 stopni do "suchego patyczka"
Jabłka obieramy, kroimy w plasterki, podlewamy wodą (około pół szklanki) i dodajemy ksylitol. Smażymy do miękkości, blendujemy. Do gorących dodajemy galaretkę w proszku i odstwaiamy do ostudzenia.
Na upieczony i wystudzony biszkopt wykładamy tężejący mus jabłkowy i wkładamy do lodówki aby stężał całkowicie.
W tym czasie dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno dodając śmietnfix stosując się do przepisu na opakowaniu.
Na zastygnięty mus wykładamy ubitą śmietanę. Na koniec można posypać całość startą czekoladą lub kakao.
Wkładamy do lodówki aby całośę dobrze stężała.
Smacznego !
Komentarze
Prześlij komentarz