Naleśniki kukurydziane

Chyba wszyscy zauważyli, że moda na dietę bezglutenową opanowała prawie cały świat. Ludzie odstawiają gluten bo usłyszeli w telewizji lub od zaprzyjaźnionej pani doktor,że gluten to zło. Czy rzeczywiście tak jest, nie wiem i nie będę tu robić wykładu. Wiem na pewno, że  w tym zamieszaniu "bezpszenicznym" nie wszyscy rozumieją różnice między " bez glutenu" a "bez pszenicy". Tych zainteresowanych tematem lub chcących się więcej na ten temat dowiedzieć odsyłam tu  bez pszenicy
Dlaczego ja ograniczyłam pszenicę? Bo się lepiej czuję,nic mi nie ciąży na żołądku, rzadziej miewam migreny, nie jestem opuchnięta no i dlatego,że lubię nowości w kuchni. ☺



Składniki:
100 ml wody
100 ml mleka
1-2 jajka
100 g maki kukurydzianej
szczypta soli
olej do smażenia

Przygotowanie:
Wszystkie składniki zmiksować lub dokładnie wymieszać trzepaczką do jajek. Patelnię (używam takiej specjalnej do naleśników) rozgrzać z niewielką ilością oleju. Chochelką nalać odpowiednią ilość ciasta i rozprowadzić po całej patelni ( smażę dość cieniutkie naleśniki). Smażyć z obu stron po kilka minut. Za każdym razem gdy nabieramy ciasto chochelką  należy go zamieszać ponieważ maka kukurydziana osiada na dnie miski. Podawać z dowolnym nadzieniem. Moje naleśniki tym razem z szynką, szpinakiem i serem żółtym. Robiłam również z twarożkiem i owocami. Jedna i druga wersja bardzo smaczna.

Komentarze